Dzieje Apostolskie 15:28, 29: „Duch święty i my sami [ciało kierownicze zboru chrześcijańskiego] uznaliśmy za słuszne nie nakładać na was dodatkowego brzemienia, z wyjątkiem następujących rzeczy koniecznych: macie powstrzymywać się od tego, co ofiarowano bożkom, i od krwi, i od tego, co uduszone [czyli zabite bez wykrwawienia], i od rozpusty. Jeśli będziecie się tego starannie wystrzegać, dobrze się wam powiedzie. Bądźcie zdrowi!”
Spożywanie krwi dla chrześcijan z I w. n.e., czyli dla pierwszych naśladowców Jezusa Chrystusa, było na równi z bałwochwalstwem i rozpustą, a więc z czymś, czego w żadnym wypadku nie wolno się dopuszczać.
Dzieje 21:25: „Jeśli chodzi o wierzących spośród narodów, to posłaliśmy nasze rozstrzygnięcie, żeby się trzymali z dala od tego, co ofiarowano bożkom, jak również od krwi oraz tego, co uduszone, i od rozpusty”.
Ludzie, którzy w pierwszych wiekach naszej ery uważali się za chrześcijan, rozumieli biblijne nakazy dotyczące krwi w sposób jasny.