VII Rajd Brügmann, 26-27.09.2009

26-27 września w centrum Włocławka można było oglądać zmagania kierowców rajdowych z całej Polski. VII Rajd Brügmann Polska został zorganizowany przez Automobilklub Włocławski w dwóch formułach: dwudniowa runda Pucharu Polski Automobilklubów i Klubów oraz jednodniowa, niedzielna runda Mistrzostw Okręgu Bydgoskiego.

Po raz pierwszy w Rajdzie Brügmann Polska zorganizowane zostało tzw. Kryterium Uliczne, obejmujące trasę w ścisłym centrum miasta od Placu Wolności po ul. Przechodnią, Przedmiejską, Srebrną z metą na ul. Złotej. Tegoroczna trasa rajdu miała łączną długość ponad 120 km i obejmowała zarówno drogi betonowe, szutrowe, jak i asfaltowe. VII Rajd Brügmann Polska to zawody zaliczające się do XII Rundy Pucharu Polski Automobilklubów i Klubów w Konkursowej Jeździe Samochodowej oraz V Rundy Mistrzostw Okręgu Bydgoskiego w Konkursowej Jeździe Samochodowej.
Organizatorzy przygotowali wiele ciekawych odcinków typu "OES", dających posmak prawdziwego rajdowania. Co ciekawe tylko jeden odcinek był przejeżdżany dwukrotnie, pozostałe jechane były tylko raz. Wymagało to ogromnego wysiłku w przygotowaniu oraz dużej liczby osób zabezpieczających. Niestety pomimo starań organizatorów, środki i zasoby jakie były do dyspozycji nie pozwalały na zabezpieczenie wszystkich odcinków w najwyższym stopniu. Stąd też kilka trudności z zachowaniem bezpieczeństwa na dwóch próbach. Nie ułatwiali sprawy również okoliczni mieszkańcy, którzy nie bacząc na zamknięcie odcinków, wtargali na nie, pomimo wysiłków zabezpieczenia. Na jednej z prób zakończyło się to interwencją policji, która nie stanęła na wysokości zadania i pozwalając uciec z miejsca zdarzenia pijanej młodzieży, która potrąciła sędziego wtargnąwszy na odcinek, skupiła się na doprowadzeniu do zamknięcia odcinka. Niestety, kilka załóg z końca stawki otrzymało wolny przejazd.

Nasz wynik w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Okręgu Bydgoskiego:
3. Rafał Wiśniewski / Rafał Rakowski, Peugeot 106 1.6 XSI, II miejsce w klasie

Był to trzeci nasz Rajd Brugmann. Był to jeden z naszych ulubionych rajdów, bo organizatorzy zawsze dbali o miła i przyjazną atmosferę, nie wspominając o bardzo ciekawych odcinkach. Niestety, jeśli w przyszłym roku przyjadą tu ci sami, narzuceni z góry ludzie zarządzający z Warszawy, frekwencja pewnie będzie niższa. Takiego podejścia do zawodników, zwłaszcza przez delegatów technicznych PZM zajmujących się badaniem kontrolnym jeszcze nie widziałem.- Rafał Wiśniewski / Rafał Rakowski - Szkoda słów na rozpisywanie się o naszych perypetiach z dopuszczeniem do startu. Wiedziałem, że PZM ne cieszy się dobrą sławą. Teraz wiem, że szybko się w tej kwesti nic nie zmieni, bo to nie jest kwestia tzw. "starego betonu". Młodzi ludzie, którzy tam pełnią pewne funkcje przesiąkli chyba tą mentalnością.Co do samego rajdu, to jechaliśmy bez spinania się, bez ciśnienia. Postanowiliśmy potraktować ten rajd jako trening. Ale niektóre czasy wydaje mi siębyły przyzwoite. Na znanej nam Celulozie wykręcilibyśmy co najmniej 3 czas w PPAiK, gdyby nie pełen altonen tuż przed metą i 5s kary za strącony słupek. Analizując czasy, na próbach równych i w miarę przyczepnych mieściliśmy się w pierwszej 10 PPAiK. Na odcinkach bardzo rozkopanych, bardzo kamienistych czy też w miejscach, gdzie ostrzegano nas przed niebezpieczeństwami (brak zapoznania), odpuszczaliśmy zupełnie.

© 2017 FLEXWARE Rafał Wiśniewski. All Rights Reserved. Performed by FLEXWARE Rafał Wiśniewski. Ten serwis wykorzystuje pliki cookies w celu zapewnienia Ci wygody użytkowania i w celu wprowadzania dalszych usprawnień. Dalsze przeglądanie serwisu oznacza, że wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji lub chcesz korzystać z serwisu bez wyrażania zgody na pliki cookies, to zapraszamy do zapoznania się z „Polityką wykorzystywania cookies i podobnych technologii”.
Free Joomla! templates by Engine Templates